Ocean Keeper urzeka jako gra tygodnia w TouchArcade
Ocena TouchArcade: Najbardziej lubię, gdy gra potrafi połączyć dwie bardzo różne rozgrywki w spójną całość. Mam na myśli gry takie jak seria Blaster Master, które łączą platformówkę z przewijaniem bocznym opartym na pojazdach z fajnymi sekwencjami walki naziemnej z góry na dół. Lub, jak mój ostatnio ulubiony Dave the Diver, łączy nurkowanie typu roguelike z zarządzaniem restauracją. Ocean Keeper to kolejna gra stworzona przez RetroStyle Games, która z powodzeniem łączy dwie różne mechaniki, z pętlami rozgrywki i ścieżkami ulepszeń, które sprawiają, że gracze wracają do gry.
Podstawowa rozgrywka w „Ocean Keeper” polega na tym, że prowadzisz swojego świetnego, gigantycznego mecha i rozbijasz się na dziwnej podwodnej planecie. Musisz zakraść się do podwodnej jaskini, aby zebrać zasoby, ale nie możesz tam pozostać zbyt długo, ponieważ zbliżają się fale wrogów i musisz kierować swoim mechem, aby się im przeciwstawić. Sekcja wydobycia rozwija się w widoku z boku i polega na kopaniu skał w celu odkrycia różnych zasobów lub specjalnych artefaktów. Z jakiegoś powodu wydobycie pozwala również zarobić monety. Jak wspomniano wcześniej, masz tylko krótki czas na wydobycie, zanim zostaniesz zaatakowany przez wrogów. Gdy wrócisz do mecha, gra zmieni się w strzelankę typu twin-stick z widokiem z góry, z elementami lekkiej obrony wieży, w której będziesz próbował odeprzeć wielokrotne ataki wszelkiego rodzaju szalonych podwodnych stworzeń.
Wszystkie Twoje zasoby są wykorzystywane do ulepszania Twojej maszyny górniczej i mecha, a oba mechy mają ogromne, rozgałęzione drzewa umiejętności, których możesz się nauczyć. Jest to gra typu roguelike, więc jeśli zginiesz podczas spotkania z wrogiem, gra dobiegnie końca i utracisz wszystkie ulepszenia i umiejętności odblokowane podczas tej sesji. Możesz jednak także odblokować ciągłe ulepszenia i dostosowania pomiędzy grami, więc nawet jeśli będziesz mieć złe doświadczenia, będziesz mieć wrażenie, że stale się rozwijasz. Możesz także spodziewać się, że mapa świata i układ jaskiń będą się różnić za każdym razem, gdy będziesz grać.
To chyba najwyższy czas, aby wspomnieć, że Ocean Keeper zaczyna się nieco wolno i na początku z pewnością doświadczysz naprawdę kiepskiej rozgrywki. Trzymaj się tego, a przekonasz się, że ulepszenia zaczną napływać, twoje umiejętności zaczną się poprawiać, zaczniesz lepiej rozumieć przebieg gry, a wkrótce staniesz się wirującym podmorskim mechem zniszczenia. Synergia pomiędzy bronią i ulepszeniami jest sercem gry, a wypróbowywanie różnych zestawów wyposażenia lub różnych taktyk zapewnia niekończącą się zabawę podczas gry. Kiedy po raz pierwszy zacząłem grać w Ocean Keeper, nie byłem pewien, ponieważ gra zaczęła się bardzo wolno, ale gdy gra zaczęła robić się ekscytująca, ciężko było mi chcieć grać w cokolwiek innego.