Looney Tunes Shorts usunięte z HBO Maxa wśród wydania filmu
Nagłe usunięcie całego katalogu oryginalnych Looney Tunes Shorts z HBO Max oznacza znaczną stratę zarówno dla fanów, jak i entuzjastów animacji. Te kultowe szorty, wyprodukowane w latach 1930–1969, stanowią „złoty wiek” animacji i były fundamentalne w kształtowaniu dziedzictwa Warner Brothers. Pomimo ich znaczenia kulturowego Warner Brothers postanowił pociągnąć te ukochane klasyki w ramach strategicznego ruchu w celu skupienia się na programowaniu dorosłych i rodziny, powołując się na to, że programowanie dzieci nie przyciąga wystarczającej liczby oglądalności.
Ta decyzja odzwierciedla szerszą zmianę strategii treści w HBO Max, o czym świadczy anulowanie nowych odcinków „Sesame Street” Pod koniec 2024 r. Program, który był kluczowy w wczesnej edukacji dzieciństwa od 1969 roku. Podczas gdy niektóre nowsze spinoffy z Looney pozostają dostępne na platformie, esencja franczyzy została usunięta, pozostawiając mnóstwo lojalnych poglądów.
Czas tego ruchu jest szczególnie wzruszający, zbieżnym z teatralnym wydaniem „The Day the Earth Blew Up: A Looney Tunes Story”. Początkowo zlecone przez Maxa film został sprzedany Ketchup Entertainment po Warner Brothers and Discovery Fuzer. Przy skromnym budżecie marketingowym filmowi udało się zarobić nieco ponad 3 miliony dolarów w weekend otwarcia w ponad 2800 teatrach w całym kraju.
Rozdawane wyniki „dnia, w którym ziemia dmuchają” można przypisać brakowi świadomości potencjalnych widzów, szczególnie w świetle niedawnych kontrowersji wokół kolejnego projektu Looney Tunes, „Coyote vs. Acme”. W ubiegłym roku Warner Brothers Discovery postanowił nie wydawać ukończonego filmu, powołując się na wysokie koszty dystrybucji, decyzję, która wywołała powszechną krytykę ze strony społeczności artystycznej i fanów. Aktor Will Forte publicznie potępił tę decyzję „F- King Bulls - T” i wyraził swoją frustrację i gniew z powodu wyboru studia.
Usunięcie szortów Looney Tunes z HBO Max, w połączeniu z niewłaściwym ostatnim projektami, podkreśla niepokojący trend dla fanów i branży animacji. Podkreśla napięcie między ochroną kulturową a strategią korporacyjną, pozostawiając wielu zastanawiając się nad przyszłością ukochanych franczyz w erze streamingowej.






